Koronawirus nie ustępuje. Co prawda od poniedziałku obowiązywać będą nowe wytyczne wprowadzone przez polski rząd, który powoli chce luzować obostrzenia i odmrażać gospodarkę, ale nowych zakażeń wciąż przybywa. To ogromny problem dla całego polskiego sportu, który w zasadzie od ponad miesiąca stoi w miejscu.
Polscy olimpijczycy mają lada moment wrócić do treningów w pięciu zamkniętych Centralnych Ośrodkach Sportu, by jak najlepiej przygotować się do przełożonych na 2021 rok igrzysk olimpijskich w Tokio. O ile treningi w sportach indywidualnych łatwiej sobie wyobrazić i zaplanować, o tyle w sportach drużynowych wciąż wydaje się to niemal niemożliwe. Mimo to kluby piłkarskie grające w polskiej PKO BP Ekstraklasie wręcz palą się do powrotu.
- Koronawirus w kontekście finansowym i marketingowym to tragedia dla sportu i trzeba to głośno powiedzieć - mówi nam Adam Pawlukiewicz, ceniony ekspert od marketingu sportowego z Pentagon Reserch, firmy mającej siedzibę we Wrocławiu.
- Nie wiemy na jakich zasadach i kiedy wróci sport zawodowy, ani nawet amatorski. Z wypowiedzi ministra zdrowia jasno wynika, że kibice będą mogli wrócić na areny sportowe dopiero po wynalezieniu szczepionki, a to może jeszcze potrwać. Wiele klubów i innych instytucji w sporcie nie miało odpowiedniego zabezpieczenia w postaci poduszki finansowej na trudne czasy, które właśnie nadeszły. To będzie też czas prawdziwej weryfikacji całego środowiska sportowego, począwszy od zawodników, poprzez kluby, związki sportowe i wreszcie sponsorów, na których zawodowy sport się opiera - tłumaczy Pawlukiewicz.
Koronawirus potężnie uderzył w coraz śmielej angażującą się we wspieranie polskiego sportu branżę bukmacherską. Chyba nie ma już klubu w PKO Ekstraklasie, który nie jest lub nie był związany z żadnym bukmacherem. Niekiedy jest to luźniejsza współpraca, jak np. w Zagłębiu Lubin, którego oficjalnym bukmacherem jest STS, a niekiedy dużo bardziej istotna, bo firmy takie jak Fortuna, LV BET czy Noblebet goszczą na froncie koszulek odpowiednio Legii Warszawa, Wisły Kraków i Śląska Wrocław. W każdym przypadku wiąże się to z konkretnymi pieniędzmi dla tych klubów.
- Tzw. bukmacherka praktycznie się zatrzymała. Niestety koronawirus okazał się hamulcem awaryjnym dla będącej w rozwojowym pędzie branży. Trudno przewidzieć, czy część firm tego nie przetrwa, ale należy spodziewać się kilku spektakularnych ruchów. Mogą to być przejęcia, a w skrajnych przypadkach bankructwa - przestrzega Pawlukiewicz.
Zdaniem eksperta z firmy Pentagon Reserch krajobraz po koronawirusie wcale nie musi przypominać zgliszczy. Będzie to szansa na nowe otwarcie.
- Koronawirus nie zabije sportu, on go wzmocni i przeprowadzi szeroką racjonalizację. Czeka nas 10 lat budowania wartości sportowych na nowo, miejmy nadzieję na bardziej logicznych niż dotychczas zasadach. To co działo się w polskim sporcie w ostatnich 20 latach jest wielką porażką w wielu aspektach profesjonalizacji sportu, z którą ten wielokrotnie nie miał za wiele wspólnego.
- Profesorowie, praktycy tacy jak Jolanta Żyśko, Gabriel Łasiński, Zbigniew Dziubiński, Kazimierz Waluch, Andrzej Sznajder, Jan Supiński, Andrzej Ostrowski czy Przemysław Nosal to grupa osób, jaka miała i ma wielki wpływ na profesjonalizację wielu sfer sportu. Niestety według mnie te i inne nazwiska, które nie będę w tak krótkim wywiadzie wymieniał, nie są należycie zagospodarowane na najwyższym szczeblu, a nawet często blokowane, bo przecież nie można zmienić szeroko pojmowanej stagnacji w środowisku sportowym. Jeszcze by się coś zmieniło - ironizuje Pawlukiewicz.
Reasumując: Obecny kryzys to wielka szansa na stworzenie nowego mechanizmu zarządzania polskim sportem, całkowitego oparcia o organizację procesową i logikę. Do reformy polskiego sportu, bo wiele klubów i innych podmiotów oblały test, jakim jest trwająca pandemia.
- Do niedawna nie wierzyłem, że będzie to możliwe, ale teraz patrzę na koronawirusa z perspektywy szansy na takie dobre i potrzebne działania, które mogą wyjść branży sportowej na dobre - podsumował Pawlukiewicz.

Nowe inwestycje w Rypińskim Centrum Sportu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?