Do zdarzenia doszło w minioną sobotę. Policjanci otrzymali informację od funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej, którzy na jednej z dróg w pobliżu Góry zauważyli przed sobą samochód osobowy, lecz nie byli w stanie dostrzec jego kierowcy. Pojazd poruszał się bardzo podejrzanie, kierowca nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy, przekraczał oś jezdni i jechał zygzakiem.
- Pojazd ten stwarzał bezpośrednie zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Na miejscu niezwłocznie pojawili się policjanci, którzy otrzymując zgłoszenie przypuszczali, że kierujący może być nietrzeźwy - mówi młodsza aspirant Aleksandra Pieprzycka z Komendy Powiatowej Policji w Górze.
Szybko okazało się, dlaczego kierowcy nie było widać, a samochód tak dziwnie zachowywał się na jezdni. Za kierownicą siedział 9-letni chłopiec, a jego pasażerami byli jego 6-letni brat oraz matka chłopców. Dodatkowo okazało się, że ze względów technicznych auto nie powinien w ogóle wyjeżdżać na drogę.
Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny, a wobec kobiety został skierowany wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Głogowie. Udostępnienie pojazdu 9-latkowi, który nie posiada do tego uprawnień, ani zdolności psychicznej oraz fizycznej do prowadzenia pojazdów na drodze publicznej jest bowiem wykroczeniem.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?