Pstrąg potokowy potrzebuje do życia czystej i chłodnej wody, szybkiego prądu i dna pokrytego kamieniami lub żwirem. W Polsce i na Dolnym Śląsku pstrągi potokowe zagrożone są przez susze, niskie stany wód i nielegalne odłowy prowadzone przez kłusowników. Inne zagrożenia dla tych zwierząt to zanieczyszczenia: ściekami komunalnymi, z upraw rolniczych oraz ferm hodowlanych, a także nieprzemyślane inwestycje hydrotechniczne.
Dla małych pstrągów niebezpieczne są także obce gatunki zwierząt, m.in.: pstrągi tęczowe i źródlane oraz norki amerykańskie. - Podczas tegorocznej akcji do siedmiu rzek zostało wypuszczonych łącznie blisko 700 tys. młodych pstrągów, aby podtrzymać liczebność ich populacji - mówi Łukasz Kasztelowicz, Prezes Zarządu WFOŚiGW we Wrocławiu.
W tej liczbie znalazło się 100 tys. dwuletnich pstrągów i około 600 tys. „narybka”, czyli kilkumiesięcznych ryb fachowo nazywanych „wylęgiem żerującym". W tym okresie życia pstrągi mierzą zaledwie kilka centymetrów i ważą około 0,3 grama.
Ten wylęg trafił do potoków, będących dopływami rzek. Dwuletnie pstrągi zostały przewiezione przez członków Wałbrzyskiego Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego z Ośrodka Hodowli Pstrąga w Ścinawce Średniej i wypuszczone do rzek: Nysa Kłodzka, Bystrzyca Dusznicka, Bystrzyca, Biała Lądecka, Szybka, Ścinawka i Włodzica. Zarybianie prowadzono m.in. w okolicach Świdnicy, Kłodzka, Międzylesia, Barda i Kudowy Zdrój. Dorosłe ryby były wpuszczane do bystrego, rzecznego nurtu ze specjalnego zbiornika za pomocą elastycznego rękawa. Rybie „niemowlaki” były umieszczane w spokojnej toni wodnej najpierw w plastikowych, pływających workach z tlenem, z których narybek był potem ostrożnie uwalniany.
– Z uwagi na stan epidemii podczas akcji zachowaliśmy szczególne środki ostrożności. Dojeżdżaliśmy na miejsca wypuszczeń pstrąga autami w pojedynkę, w trakcie prac zachowywaliśmy wymagany dystans, a także używaliśmy rękawiczek ochronnych – komentuje Rafał Diug z Wałbrzyskiego Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego.
oszt tegorocznego zarybiania wyniósł około 244 tys. zł, z czego 60 tys. zł to dotacja z WFOŚiGW we Wrocławiu.
- Wędkarze od 2007 roku z pomocą Funduszu wypuścili łącznie do rzek i zbiorników wodnych blisko 11 milionów ryb, m.in.: pstrągów potokowych, sandaczy, boleni, lipieni, świnek i brzan - mówi Bartłomiej Wiązowski, Zastępca Prezesa Zarządu WFOSiGW we Wrocławiu.
Członkowie Wałbrzyskiego Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego zarybiali m.in. zbiorniki wodne: Owiesno, Sudety, Witoszówka, Topola, Kozielno i Lubachów. Łączny koszt tych akcji wyniósł ponad 2,4 mln złotych. Wysokość dotacji z WFOŚiGW we Wrocławiu wyniosła ponad 1,1 mln złotych. WFOŚiGW we Wrocławiu wspiera także inne projekty z ochrony przyrody, m.in. akcje reintrodukcji sokołów wędrownych, zajęcy i kuropatw. Wsparł również finansowo akcję przenoszenia żab na terenie Parku Krajobrazowego „Dolina Baryczy” oraz wypasy owiec wrzosówek w Karkonoskim Parku Narodowym.
źródło: WFOSiGW
iPolitycznie - w jakim momencie w relacji polsko-ukraińskich jesteśmy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?