Wrocławscy policjanci otrzymali informację, że w jednym z przydomowych ogrodów na terenie miasta hodowane są krzaki konopi. 66-letni gospodarz tłumaczył, że roślinny susz z nielegalnej uprawy wykorzystuje tylko na własne potrzeby. Teraz grozi mu nawet trzyletnia odsiadka.
Funkcjonariusze drogówki uzyskali informacje, że na jednej z posesji na terenie Wrocławia-Fabrycznej, jej właściciel może hodować konopie. - Zazwyczaj służba policjanta ruchu drogowego wygląda zgoła inaczej, niemniej jednak uzyskując takie informacje, postanowili od razu je zweryfikować – informuje st. sierż. Paweł Noga z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Mundurowi zapukali do drzwi posesji i poinformowali 66-letniego właściciela o celu wizyty. Po chwili w różnych częściach ogrodu, pomiędzy innymi roślinami, zauważyli kilka krzaków od 80 do 130 centymetrów wysokości.
Mężczyzna tłumaczył, że roślinny susz z nielegalnej uprawy wykorzystuje tylko na własne potrzeby. 66-latek trafił na najbliższy komisariat policji. Teraz przed sądem odpowie za swoją nielegalną uprawę. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kto uprawia konopie podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat.
Konferencja PiS przed szpitalem w Piotrkowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?