Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

5-letni Maksymilian porwany spod przedszkola w Jeleniej Górze! Policja odnalazła go w schowku na pościel

Andrzej Zwoliński
Andrzej Zwoliński
5-letni Maksymilian z Jeleniej Góry został porwany przez własną matkę.
5-letni Maksymilian z Jeleniej Góry został porwany przez własną matkę. KMP Jelenia Góra
5-letni Maksymilian został porwany w poniedziałek rano (18 października) sprzed przedszkola w Jeleniej Górze.

W poniedziałek (18 października) około godziny 7.45 policjanci zostali powiadomieni o uprowadzeniu 5-letniego Maksymiliana. Doszło do niego, gdy wychowawczyni jednej z placówek opiekuńczych odprowadzała dwójkę dzieci, w tym Maksymiliana, do przedszkola przy ulicy Sobieskiego w Jeleniej Górze.

"Pod przedszkolem pojawiła się matka chłopca, która zabrała dziecko i wraz z nim odjechała samochodem. Kobieta wraz z ojcem dziecka pozbawieni są praw rodzicielskich, a chłopczyk od dłuższego czasu przebywał w jednej z placówek opiekuńczych w Jelenie Górze" - relacjonuje podinspektor Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.

Dlaczego rodzice zostali pozbawieni praw rodzicielskich? Tego policja nie ujawnia.

Funkcjonariusze dość szybko ustalili, że dziecko może przebywać w Legnicy. W mieszkaniu należącym do ojca chłopca zastali matkę dziecka, ojca oraz dwóch mężczyzn w wieku 34 i 41 lat. Odnaleźli w nim również poszukiwanego chłopca. Okazało się, że dziecko ukryte było w schowku na pościel. Chłopiec cały i zdrowy został przekazany pod opiekę do ośrodka w Jeleniej Górze.

Policjanci wyjaśniają teraz okoliczności uprowadzenia Maksymiliana oraz rolę ojca w całej tej sprawie. Postępowanie prowadzone jest w kierunku uprowadzenia rodzicielskiego. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do 5 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska