Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

50. Wratislavia Cantans: Takiej muzyki chcę tu słuchać zawsze

Małgorzata Matuszewska
Zubinowi Mehcie i jego muzykom chyba także podoba się Sala Główna NFM
Zubinowi Mehcie i jego muzykom chyba także podoba się Sala Główna NFM Łukasz Rajchert/Narodowe Forum Muzyki
Najzupełniej zasłużenie Israel Philharmonic Orchestra pod dyrekcją Zubina Mehty w poniedziałkowy (7 września) wieczór w NFM we Wrocławiu zebrała owacje na stojąco. Wszyscy dostali róże.

Zagrali wspaniale IX Symfonię _Gustava Mahlera. O tej ostatniej ukończonej symfonii kompozytora, napisanej rok przed jego śmiercią, mówi się, że muzyka opowiada o przemijaniu. Jeśli tak jest rzeczywiście, to przemijanie i śmierć Mahler ujął w spokojne, pogodne ramy. Za tymi niezwykłymi dźwiękami jest wielka cisza, spokój i radość, pogodzenie z losem nie z powodu rezygnacji, ale przyjęcie przyszłości jako czegoś, co jest piękne. Zapewne właśnie to _potem maestro Zubin Mehta podkreślił trzymaną w ciszy batutą w górze, po wybrzmieniu ostatniego dźwięku symfonii. Najpiękniej zabrzmiały: pierwsza z czterech części i Adagio. Przed koncertem publiczność została uprzedzona, że dyrygent, z powodu problemów z nogą, poprowadzi całość siedząc. Koncertowi w żaden sposób to nie zaszkodziło. Wspaniali muzycy i pewna batuta. Chapeau bas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska