40-metrowa drabina wozu strażackiego złamała się na pół! Straż wycofuje ją z użytku, czy Wrocław jest bezpieczny?

W poniedziałek (30 stycznia) na terenie Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) złamała się 40-metrowa drabina wozu strażackiego. Wypadek miał miejsce podczas testów nowego samochodu specjalnego z drabiną SCD 40 firmy Rosenbauer.

- Na szczęście, w wyniku zdarzenia żaden strażak nie odniósł obrażeń - informuje Państwowa Straż Pożarna na portalu społecznościowym. - Testy były wykonywane według standardowej procedury zalecanej przez producenta przed wprowadzeniem nowego samochodu do podziału bojowego podczas działań ratowniczo-gaśniczych.

Po zdarzeniu w Inowrocławiu Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej w specjalnym komunikacie rozesłanym do wszystkich jednostek PSP i OSP w całej Polsce, nakazał natychmiastowe wycofanie z użytku wszystkich pojazdów marki Rosenbauer z drabiną mechaniczną o wysokości 40 metrów i więcej.

- We Wrocławiu nie mamy drabin tego producenta - uspokaja st. kpt. Tomasz Szwajnos, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej PSP we Wrocławiu. - Dysponujemy drabinami firmy Magirus. Są one bezpieczne.

- Na terenie województwa dolnośląskiego mamy jedną drabinę firmy Rosenbauer (40-metrową) na stanie Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Lubinie. Zgodnie z poleceniem Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, zostanie ona wycofana z użytkowania do czasu polecenia ponownego wprowadzenia na stan lub polecenia podjęcia dalszych, innych działań" - poinformowała nas str. Magdalena Cwynar, oficer prasowy dolnośląskiego komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

Do wypadku z udziałem wadliwej drabiny firmy Rosenbauer doszło też pod koniec października minionego roku w Katarze. Wóz brał udział w akcji ratowniczo- gaśniczej. Zginęło trzech strażaków, którzy przebywali na koszu drabiny, która również nagle złamała się.