Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

37-latek ostrzelał szkołę, bo... wpadł na taki pomysł

Kacper Chudzik
Policja zatrzymała mężczyznę, który strzelał w budynek szkoły z wiatrówki.

W ręce wymiaru sprawiedliwości wpadł 37-letni głogowianin, który urozmaicał sobie czas w niezbyt rozważny sposób. Otóż na przełomie ostatniego roku kilkukrotnie strzelał on w okna Gimnazjum nr 3. Pierwszy taki wybryk policja odnotowała w marcu 2015 r. Później powtórzył to w kwietniu. Następnie przez rok był spokój, aż wreszcie 37-latek zaatakował ponownie, tym razem na początku sierpnia.

- Policjanci cały czas starali się doprowadzić do jego odnalezienia. Tym razem mężczyzna popełnił błąd, który doprowadził do jego zatrzymania oraz przedstawienia mu zarzutów - mówi podinspektor Bogdan Kaleta z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. - Policjanci zabezpieczyli w mieszkaniu zatrzymanego, 37 - letniego głogowianina, pneumatyczny pistolet oraz amunicję do niego. Mężczyzna przyznał się do wszystkich przedstawionych mu zarzutów, również tych, które dotyczyły zdarzeń z roku ubiegłego.

Co ciekawe, głogowianin nie miał żadnych motywów swojego działania. Gdy policjanci próbowali dowiedzieć się, dlaczego strzelał, odpowiedział jedynie, że „wpadł na taki pomysł”. Na celowniku policjantów był już od jakiegoś czasu, jednak trzeba było konkretnych dowodów, by móc go zatrzymać.

W ciągu ostatniego roku na terenie Głogowa dochodziło jeszcze do podobnych incydentów, jednak nie były one tak poważne. Nie udało się też ich powiązać z głogowianinem. Uszkadzając kilkukrotnie okna szkoły spowodował on straty w wysokości 2,5 tysiąca złotych.

Mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia. Postanowił dobrowolnie poddać się karze. Po rozmowach z prokuratorem ustalono, że 37-latek będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 800 złotych oraz pokryć koszty szkód jakie wyrządził.

Za czyny jakich dopuścił grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy nawet do lat 5. Kara może mogła być większa, gdyby na swój cel zamiast budynków wziął ludzi.

- W trakcie wyjaśniania sprawy, policjanci nie stwierdzili jednak aby jego działanie zagroziły życiu, zdrowi lub bezpieczeństwu innych ludzi - dodaje Bogdan Kaleta.

Strzelców u nas nie brakuje

To już kolejny przypadek, gdy w naszym mieście ktoś w nieodpowiedzialny sposób korzysta z broni pneumatycznej.

Najgłośniejszy taki przypadek miał miejsce w lipcu 2013 roku, kiedy to ktoś postrzelił z wiatrówki 13-letniego wówczas Grzegorza. Oskarżono o to Mateusza S. jednak po trwającej ponad rok rozprawie głogowski sąd uznał, że nie ma wystarczających dowodów winy mężczyzny.

Z kolei w czerwcu 2015 roku policja zatrzymała pijanego 68-latka, który strzelał do ludzi na osiedlu Kopernika. Mężczyzna tłumaczył się, że strzał padł podczas czyszczenia wiatrówki, jednak świadkowie mówili o większej ilości oddanych strzałów. Mężczyzna został już ukarany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska