31-letni Michał zaginął we Wrocławiu. Poszukiwania trwały dwa dni, mężczyznę odnaleziono martwego

AKTUALIZACJA, godz. 18:00
Niestety, potwierdził się najgorszy, tragiczny scenariusz. Wrocławska policja informuje, że w czwartek po południu zakończyły się poszukiwania 31-letniego Michała. Zwłoki mężczyzny zostały odnalezione w fosie miejskiej we Wrocławiu. Ciało zidentyfikowała już najbliższa rodzina zmarłego. Okoliczności tej śmierci będą teraz wyjaśniane przez prokuraturę.

Tak wcześniej pisaliśmy o okolicznościach zaginięcia i prowadzonych poszukiwaniach:
Zaginiony mężczyzna mieszka w Brwinowie, 13 grudnia wyjechał w delegację do Wrocławia. Ostatni raz widziany był przy restauracji Lwowskiej (Rynek 4), gdzie widziany był ze współpracownikami. Ostatni kontakt z rodziną nawiązał o godz. 23.50. Zaginionego widziały jeszcze kamery monitoringu na skrzyżowaniu ul. Szewskiej z Wita Stwosza. Najprawdopodobniej udał się dalej ul. Szewską w kierunku ul. Grodzkiej.

Mężczyzna zatrzymał się w hotelu przy ul. Piotra Skargi 24 (Hotel B i B Stare Miasto Wrocław). Zaginiony do tej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną, nie powrócił także do hotelu, w którym przebywał podczas delegacji.

Rysopis: zaginiony ma 31 lat, 182 cm wzrostu, niebieskie oczy, blond włosy. W chwili zaginięcia mężczyzna ubrany był w czarną kurtkę, granatową marynarkę, koszule w kratę, czarne buty. Zaginiony posiada z tyłu głowy charakterystyczny znak. Na lewej nodze posiada blizny pooperacyjne. Michał posiada ze sobą telefon komórkowy, ale jest nieaktywny. Ma dokumenty.

Jeśli ktokolwiek widział zaginionego lub zna miejsce jego pobytu proszony jest o kontakt z rodziną: 601 515 796, policją: 22 729 59 46 lub pod numer alarmowy 112.