Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

30 czerwca koniec budowy stadionu. Zdążymy? (ZDJĘCIA)

Marcin Rybak
Lada dzień z farmy na Węgrzech przyjedzie do Wrocławia specjalna murawa na Euro 2012
Lada dzień z farmy na Węgrzech przyjedzie do Wrocławia specjalna murawa na Euro 2012 Janusz Wójtowicz
Budowa wrocławskiego stadionu miała się skończyć 30 czerwca, czyli od dzisiaj za 10 dni. Tak jeszcze kilkanaście miesięcy temu obiecywali nam miejscy urzędnicy. Spóźnienie miało oznaczać odebranie Wrocławiowi prawa organizacji Euro 2012 przez europejską federację piłkarską.

Dziś na placu budowy nikt już nie mówi o 30 czerwca, tylko o 14 sierpnia. Wtedy ma być zorganizowana pierwsza impreza - mecz ligowy Śląska Wrocław. O odebraniu turnieju nie ma mowy.

Zobacz najnowsze zdjęcia z budowy stadionu
- Stadion stoi, jest konstrukcja trybun, dach, elewacja, montowane są krzesełka, lada dzień będzie murawa. Trwają prace wykończeniowe - wylicza Michał Janicki z wrocławskiego magistratu. - Do czerwca roboty miały być skończone na tyle, żeby w lipcu zaczęły się odbiory. Od początku mówiliśmy, że 16 tygodni po 30 czerwca będą prowadzone roboty wykończeniowe, odbiory wszystkich robót i rozruch areny.

Dlatego dziś najważniejszy termin to 14 sierpnia. Do tego dnia stadion musi być ukończony na tyle, żeby nadzór budowlany wydał pozwolenie na użytkowanie obiektu.

Termin jest napięty, choć w magistracie i nadzorze uspokajają, że jak najbardziej realny. Trwa więc walka z czasem, żeby zdążyć. Nie chodzi tylko o sierpniowe mecze Śląska, ale również o wrześniowe imprezy otwarcia, czyli pokaz superciężarówek, galę bokserską i koncert.

- Zgodnie z prawem mamy dwa miesiące na przeprowadzenie procedury odbiorczej. Ale zwykle trwa to do miesiąca - mówi Marek Adamowicz, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego we Wrocławiu.

Inspektor nie ma pojęcia, jak to będzie wyglądać na budowie stadionu. Nie wpłynął jeszcze wniosek. - Gdy wpłynie, to natychmiast się nim zajmiemy - zapewnia Marek Adamowicz. - Przygotowujemy się do odbiorów na stadionie. Na pewno będziemy się starali zrobić to jak najszybciej.

Swoje opinie muszą wydać też straż pożarna, Państwowa Inspekcja Pracy i sanepid. - W pierwszych dwóch tygodniach lipca złożymy stosowne wnioski - zapowiada Janicki. - Organizujemy spotkania ze wszystkimi służbami. Pokazujemy im stadion, by jak najlepiej przygotować się do procedury.

Co jeszcze jest do zrobienia? Do 30 czerwca musi być skończona tzw. esplanada, czyli spacerowa promenada otaczająca cały stadion.

Poza tym do końca miesiąca na arenie zostanie zamontowanych około 26 tysięcy krzesełek - nieco więcej niż połowa. Na razie jest ich około 7 tysięcy. Krzesełka to jeden z elementów budowy, które są opóźnione. Zgodnie z planami wszystkie miały być gotowe w czerwcu.
Do końca tego miesiąca ma się też udać położyć murawę. To skomplikowana konstrukcja. Ułożono już wszystkie warstwy piasku, ziemi, specjalny drenaż do odprowadzania wody i instalację ogrzewania. Trzeba tylko przywieźć trawę. Ta trafi do Wrocławia w przyszłym tygodniu. Na razie rośnie na farmie na Węgrzech.

Jeszcze w czerwcu miały być na stadionie zainstalowane telebimy, monitory, kamery monitoringu, komputery itp. Już dziś wiadomo, że spóźnią się i będą w pierwszych dniach lipca. Kończą się negocjacje z dostawcami sprzętu. W czerwcu nie będzie też oświetlenia elewacji. Wszystko dlatego, że trzeba było zmieniać projekt. To, co pierwotnie planowano, nie podobało się wrocławskim inżynierom.

Na opóźnienie niektórych prac wpłynęły też problemy z wodami podziemnymi. Ich poziom wzrósł o 9,5 metra od czasu, gdy projektowano arenę. Trzeba więc było wybudować dodatkową instalację, by pozbyć się wody, która pojawiła się w kanałach z instalacjami.

Ale do 14 sierpnia większość prac ma być już skończona. To, czego zabraknie - i w sierpniu, i podczas wrześniowych imprez otwarcia, czyli m.in. bokserskiej gali i koncertu George'a Michaela - to 400 miejsc parkingowych. Do samego końca robót, czyli do października, będzie się tam znajdowało zaplecze budowy.

Nie wiadomo, czy z powodu opóźnień na budowie wykonawca zostanie ukarany finansowo. Trwają w tej sprawie rozmowy. Jak mówi Michał Janicki, nie jest to w tej chwili najważniejsze. Na ostateczne rozliczenie budowy, w tym ewentualne kary, przyjdzie czas po zakończeniu prac.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska