Już po raz szósty w SP nr 15 zorganizowano "dni otwarte". To czas dla rodziców, by zapisać dziecko do szkoły, a dla dzieci by zobaczyć swoje przyszłe klasy i poznać nauczycieli.
- To już u nas tradycja. Pierwszego dnia zapraszamy do nas na lekcje grupy przedszkolne, a drugiego dnia rodziców z dziećmi - mówi Ewa Boryczko z SP nr 15.
Już około godziny 10 w szkole pojawili się pierwsi goście. Mogli zobaczyć szkolne pracownie i przyjrzeć się pracy kółek zainteresowań. W jednej z sal na przyszłych pierwszaków,czekali członkowie koła teatralnego.
- Możemy im powiedzieć, że nie ma się czego bać. Szkoła jest fajna, najlepszy jest wf. i przerwy - mówi Bartek Kobyłczyk z klasy III d.
W bibliotece na gości czekał Samuel Pacuła, uczeń klasy V. Chłopak opowiadał o bibliotecznych zbiorach i zachęcał do przebywania w czytelni.
- To najlepsze miejsce w szkole. Tylko tu można znaleźć ciszę i spokój. Po lekcjach można tu przyjść i odrobić zadanie domowe - przekonywał Samuel.
Przyszli uczniowie z nieśmiałością poruszali się po szkolnych korytarzach. Większość z nich nawet na chwilę nie oddalała się od rodziców.
- Adaś chce iść do szkoły - mówi Sylwia Racibor, mama przyszłego ucznia. - Szkoła bardzo nam się podoba. Wydaje się mała, a to jej duży atut.
Wszyscy, którzy nie zdążyli zapisać swojej pociechy do szkoły w trakcie "dni otwartych", mają czas do końca marca. Karty są do odebrania w sekretariacie szkoły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?