Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2200 wrocławian się myli. Urzędnik wie lepiej co zrobić z linią D

Marcin Kaźmierczak
Autobus linii D zmienił trasę 21 stycznia
Autobus linii D zmienił trasę 21 stycznia Tomasz Hołod
Urzędnicy z ratusza wciąż są przekonani, że wiedzą lepiej niż zwykli wrocławianie. Do wydziału transportu dotarła podpisana przez 2200 osób petycja mieszkańców Kleciny, w której domagają się odwołania decyzji o zmianie trasy autobusu linii D. Mimo to pracownicy wydziału nie chcą zmienić swojej decyzji. Wciąż przekonują, że zmiana trasy była konieczna i nie odwołają jej przynajmniej w ciągu kilku miesięcy.

Autobus D jeździł dotąd z Kleciny ul. Krzycką do pętli Krzyki, a dalej ul. Powstańców Śląskich w kierunku centrum miasta. Zmiana, która została wprowadzona 21 stycznia sprawiła, że autobusy z ul. Krzyckiej skręcają w ul. Sowią, a do ul. Powstańców Śląskich docierają przez ul. Skarbowców, Racławicką, Gajowicką i Hallera.

To oburzyło mieszkańców.
Mieszkańcy Kleciny protestujący w sobotę na przystanku „Wałbrzyska” oraz rada osiedla nie otrzymali jeszcze żadnej oficjalnej odpowiedzi z wydziału transportu.
– Jesteśmy osiedlem na obrzeżach, które stale się rozwija. W ciągu ostatnich kilku lat liczba mieszkańców Kleciny podwoiła się. Poza tym już samo to, że w ciągu tygodnia mieszkańcy zebrali 2200 podpisów powinno stanowić dla urzędników powód do ponownego przemyślenia tej błędnej decyzji. Wciąż czekamy na ustosunkowanie się urzędników do naszego pisma i petycji – mówi Justyna Piechota, przewodnicząca zarządu osiedla Klecina.

Urzędnicy zrobią to w ciągu kilku najbliższych tygodni. Jak jednak podkreślają, zmiana trasy linii D była konieczna.
– Zmieniając trasę chcieliśmy przede wszystkim wzmocnić ofertę przewozową dla tej części Krzyków, która nie jest obsługiwana przez tramwaj, dla nowych bloków przy Racławiackiej, dla trzech kompleksów szkolnych oraz dla obsłużenia mieszkańców Sowiej i Skarbowców, którzy do tej pory korzystali jedynie z linii 126 – wyjaśnia Błażej Trzcinowicz, zastępca dyrektora wydziału transportu w magistracie.

Zdaniem urzędników, zmiana ma wpłynąć również na punktualność autobusów linii D. Jak wyliczyli, wahania pomiędzy poszczególnymi kursami po starej trasie w danej porze dnia wynosiły nawet 15 minut, podczas gdy na trasie autobusów linii 133 (taką samą trasą pomiędzy ul. Krzycką a Powstańców Śl. jeździ obecnie linia D) 4 minuty.
– To oznacza, że trasa przez ul. Skarbowców i Racławicką wykazuje się znacznie większą stabilnością. Owszem, można się spodziewać pewnego wydłużenia czasu przejazdu, ale średnio raptem o 3-4 minuty. Z prowadzonych obserwacji wynika także, że w porannym szczycie autobus jadący w kierunku centrum pokonuje trasę szybciej niż gdy jeździł przez pętlę Krzyki – twierdzi Trzcinowicz.

Innego zdania są jednak mieszkańcy, którzy na co dzień korzystają z autobusów linii D, w tym także mieszkańcy osiedla Krzyki, którzy również składali podpisy pod petycją nie zgadzając się jednocześnie z decyzją rady swojego osiedla, która przychyliła się do zmiany trasy autobusu linii D.
– Zmiana trasy sztucznie wydłużyła czas przejazdu na północ miasta – mówi Michał Zbarczewski, mieszkaniec ul. Krzyckiej. – Jechałem wczoraj autobusem D na plac Grunwaldzki około godz. 15, a więc na początku godzin szczytu i opóźnienie wynosiło ponad 10 minut – dodaje.

Opóźnieniom, a także liczbie osób wsiadających do autobusów linii D na ul. Sowiej i Skarbowców będą przyglądać się teraz mieszkańcy Kleciny.
– Dwa dni to zbyt mało, by dojść do jakichś konstruktywnych wniosków. Mamy jednak już pierwsze sygnały, że z przystanków na ul. Sowiej i Skarbowców korzysta zaledwie po kilka osób, a czas przejazdu w godzinach szczytu jest dłuższy nawet o kwadrans. Poza tym mieszkańcy zgłaszają nam, że przegubowy autobus, a takie obsługują tę linię, ma spore problemy zwłaszcza na wąskiej ul. Sowiej i na wyjeździe z Gajowickiej w Hallera, co dodatkowo wydłuża czas przejazdu. Jeśli te obserwacje potwierdzą się w najbliższym tygodniu, to na tej podstawie złożymy kolejne pismo do wydziału transportu – tłumaczy Justyna Piechota.

Na prośbę mieszkańców Kleciny kursom autobusów linii D będą przyglądali się także urzędnicy magistratu. Jak jednak zaznacza Błażej Trzcinowicz z wydziału transportu, ewentualna modyfikacja trasy będzie możliwa najwcześniej za kilka miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska