Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

21 Tez Samorządowych podpisali 4 czerwca samorządowcy z całej Polski. „To wypowiedzenie posłuszeństwa państwu" - skwitował europoseł PiS

Tomasz Chudzyński
04.06.2019 Gdańsk. Debata i podpisanie 21 Tez Samorządowców dla Polski w Filharmonii Bałtyckiej
04.06.2019 Gdańsk. Debata i podpisanie 21 Tez Samorządowców dla Polski w Filharmonii Bałtyckiej Przemysław Świderski
21 Tez Samorządowych uroczyście podpisali w Gdańsku 4 czerwca, w czasie Święta Wolności i Solidarności przedstawiciele samorządów z całej Polski. „To wypowiedzenie posłuszeństwa państwu" oraz „skrzyżowanie horroru z absurdem" - takimi słowami określił ten dokument Jacek Saryusz-Wolski, europoseł Prawa i Sprawiedliwości. - To arogancja i ignorancja - mówi o słowach Saryusz-Wolskiego Mieczysław Struk, marszałek pomorski.

21 Tez Samorządowych z Gdańska ma zmienić się w projekty ustaw - tak określono w Preambule dokumentu. Samorządna Rzeczpospolita planuje zaprezentować je 31 sierpnia 2019, jako swoje postulaty. Projektami miałby się zająć Sejm nowej kadencji. Wcześniej tezy mają być poddane konsultacjom z mieszkańcami, sektorem organizacji pozarządowych i środowiskiem samorządowym.

Czego chcą samorządowcy?

M.in. pełnej samodzielności prawnej, organizacyjnej, majątkowej przy realizacji własnych zadań, chcą również zniesienia kadencyjności dla wójtów, burmistrzów i prezydentów, narzuconej w ubiegłym roku przez zmiany w ustawie.
- Wspólnota lokalna powinna mieć pełne prawo, bez żadnych odgórnych ograniczeń, do udzielania mandatu zaufania osobom działającym na rzecz lokalnej społeczności - brzmi uzasadnienie tego punktu.

Święto Wolności i Solidarności w Gdańsku. Najpiękniejsze mom...

– Efektywny czas sprawowania władzy wynosi co najmniej kilkanaście lat. To jest normalne w zachodnich demokracjach. Nie jesteśmy w stanie zrealizować naszej wizji na lokalną politykę w pięć czy dziesięć lat – mówiła w Gdańsku, w czasie dyskusji nad tezami Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.

Wśród tez jest także samodzielne kształtowanie polityki podatkowej przez samorządy (zniesienie maksymalnych/minimalnych stawek narzucanych przez władze centralne). Samorządowcy chcą też decentralizacji służby zdrowia, by władze centralne konsultowały z przedstawicielami samorządu i społeczności lokalnej wszystkich projektów ustaw. Ważnym punktem są zwiększenie nakładów na edukację, ochronę krajobrazu i walkę ze smogiem.

Deklarację Wolności i Solidarności uroczyście podpisano na obchodach 4 czerwca w Gdańsku. "To symboliczne zaproszenie do rozmowy"

Deklarację Wolności i Solidarności uroczyście podpisano na o...

- Wszyscy samorządowcy znają chyba problem zwiększających się zadań dla samorządów narzucanych przez administrację centralną przy jednoczesnym ograniczaniu środków - takim przykładem jest oświata - mówi Jacek Gross, starosta nowodworski. - Rola samorządów jest ograniczana, przykładem jest choćby odebranie spod samorządowych kompetencji instytucji wodnych, melioracyjnych czy rolniczych. Nie chcemy, by rola samorządów po wyborach była ograniczana, a takie docierają do nas głosy.

Przekształcenie Senatu, likwidacja urzędu wojewody

Wśród 21 Tez są także przekształcenie Senatu w tzw. Izbę Samorządową. - Przedstawiciele samorządu terytorialnego, samorządów zawodowych oraz organizacji pozarządowych powinni uzyskać reprezentację na szczeblu najwyższych władz państwowych i uczestniczyć aktywnie w tworzeniu regulacji prawnych. Należy znieść monopol partii politycznych w procesie stanowienia prawa w Polsce - czytamy w dokumencie.

Teza 16 mówi o likwidacji urzędu wojewody. Samorządowcy postulują przekazanie wszystkich kompetencji samorządowi województwa (urzędom marszałkowskim). Zdaniem samorządowców pozostawienie przedstawicielstwa władzy centralnej na legalnością działania jednostek samorządu centralnego jest założeniem przestarzałym, nieekonomicznym.

04.06.2019 Gdańsk. Debata i podpisanie 21 Tez Samorządowców dla Polski w Filharmonii Bałtyckiej
04.06.2019 Gdańsk. Debata i podpisanie 21 Tez Samorządowców dla Polski w Filharmonii Bałtyckiej Przemysław Świderski

Deklaracja, którą poparło 800 samorządowców z całego kraju, 4 czerwca w Gdańsku podpisali ją m.in. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, została określona przez przedstawicieli partii rządzącej mianem projektu decentralizacji Polski.
Jacek Saryusz-Wolski, europoseł PiS w rozmowie w TVP Info, ocenił, że w jednostkach samorządu terytorialnego zarządzanych przez „totalną opozycję" może dojść do "wypowiedzenia posłuszeństwa państwu".

Jacek Saryusz-Wolski
Jacek Saryusz-Wolski Marek Szawdyn

- Sądzę, że Urząd Ochrony Państwa powinien się tym zająć - powiedział Jacek Saryusz-Wolski. W jego przekonaniu, gdyby doszło do takiej sytuacji np. w Niemczech, „Urząd ochrony Konstytucji dawno by wkroczył".

- Wydaje mi się w ogóle - a propos Gdańska - że prezydentom niektórych miast coś się pomyliło. Nie znają konstytucji, nie znają ustrojowego miejsca miast. Miasto to jest przestrzeń urbanistyczna dla ludzi, którą oni mają zarządzać. To nie są podmioty polityczne w skali państwa - mówił europoseł PiS. - Uważam, że tam brakuje jednej rzeczy - żeby każda najmniejsza nawet jednostka wojskowa była kompletnie samodzielna i nie słuchała rozkazów, i żeby miała prawo weta. Uważam, że jeszcze różny alfabet i różny język w każdej gminie.

Całość nazwał połączeniem „horroru z absurdem".

Gdańszczanie świętują 30 rocznice wolnych wyborów, tłumnie odwiedzając ECS , plac Solidarności, okrągły stół i Strefę Społeczną.

Święto Wolności i Solidarności w Gdańsku. Jak świętujemy 30 ...

- Pan europoseł, wypowiadając się na temat 21 tez samorządowców, nie tylko pokazał swoją ignorancję, ale również arogancję. Pominę fakt, że kieruje sprawę do nieistniejącego już prawie dwie dekady Urzędu Ochrony Państwa, ale w swojej wypowiedzi nie odniósł się do żadnej z tez, co pokazuje, że się z nimi albo nie zapoznał, albo ich nie zrozumiał. Którą to z tez ma badać „UOP”? Zwiększenia nakładów na edukację? Ochronę krajobrazu i przestrzeni publicznej? - pytał marszałek pomorski Mieczysław Struk, który uczestniczył w debacie otwierającej przyjęcie w Gdańsku 21 Tez Samorządowych.

Wszystkich, którzy widzą w nich próbę rozbicia dzielnicowego, zachęcam do zapoznania się z historią Polski oraz obowiązującą Konstytucją, w której zapisane jest, że Polska jest państwem jednolitym, w którym jednym z fundamentów jest zasada subsydiarności, czyli pomocniczości. To oznacza, że Polska ma być państwem z zasady zdecentralizowanym. Straszy się dziś Polaków rozbiciem dzielnicowym, widząc w samorządzie zagrożenie. Tymczasem samorząd terytorialny to integralna część państwa polskiego.

To samorządy terytorialne odpowiadają za przygniatającą większość usług publicznych, świadczonych mieszkańcom, i są przez nich na bieżąco rozliczane. To wreszcie one zadecydowały o sukcesie rozwojowym Polski w ostatnich 30 latach. Decentralizacja jest szczepionką, która uodpornia państwa na zgubne ideologie i ekstremizmy. Można też dodać, że państwa sterowane centralnie, bez samorządów, niekoniecznie zapisały się pozytywnie w historii ludzkości.

04.06.2019 Gdańsk. Debata i podpisanie 21 Tez Samorządowców dla Polski w Filharmonii Bałtyckiej
04.06.2019 Gdańsk. Debata i podpisanie 21 Tez Samorządowców dla Polski w Filharmonii Bałtyckiej Przemysław Świderski

Nie jesteśmy zdrajcami

W debacie w Gdańsku brała również udział wójt gminy Pruszcz Gdański, Magdalena Kołodziejczak.
- Najpierw mnie zamurowało, nie wiedziałam co powiedzieć, a następnie zrobiło mi się po prostu, tak po ludzku, przykro - mówi o słowach Saryusz-Wolskiego Magdalena Kołodziejczak.- My, samorządowcy pracujemy na rzecz Polski 19 lat, bez względu na będącą u sterów opcję polityczną. Wielu z nas nie ma partyjnej legitymacji, ja np. nie jestem praktycznie politycznie zaangażowana. Nie jesteśmy zdrajcami, nie wolno stawiać nikogo po jakichkolwiek stronach politycznej barykady. Postulaty nie są skierowane przeciwko obecnej władzy. Jeżeli ktoś tak twierdzi, jest po prostu krótkowzroczny. To zaproszenie - usiądźmy do stołu, rozmawiajmy. Jeśli ktoś mnie przekona, że gmina nie powinna zarządzać oświatową siatką, to ja to przyjmę. Niestety, chyba nie najlepiej nam w Polsce to siadanie do rozmów wychodzi.

Święto Wolności i Solidarności. Wiec na Długim Targu w Gdańsku i mocne przemówienie Donalda Tuska

- Wypowiedź Jacka Saryusz-Wolskiego pokazuje jednoznacznie, jak bardzo potrzebne jest przewietrzenie sceny politycznej z osób, dla których bycie posłem, czy europosłem jest celem samym w sobie - podkreśla Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, jeden z sygnatariuszy gdańskich 21 Tez Samorządowych. - Samorządowców powinna ona jeszcze mocniej zmotywować do wejścia do polityki krajowej. Są to osoby, które chcą coś zrobić dla obywateli, mieszkańców swoich miast i gmin.

Ich przeciwieństwem są ci, którzy z polityki uczynili sobie źródło dochodów i są w stanie zrobić wszystko, zdradzić wszelkie ideały, by się na swoich stanowiskach utrzymać. Modelowym przykładem jest tutaj właśnie pan europoseł, reprezentujący skostniałe podejście do roli polityka, polegające na odcinaniu kuponów od wygranej w wyborach. A to powinna być przecież ciężka praca na rzecz mieszkańców i dla dobra kraju. Tych, którzy o tym zapominają, należy z polityki eliminować.

Tezy, które jako samorządowcy sformułowaliśmy, to program, który pozwoli nam realizować przynależne samorządom zadania publiczne z udziałem społeczności lokalnych i w sposób jak najbardziej efektywny, czyli – z korzyścią dla mieszkańców. Jeśli ktoś widzi w tym zagrożenie, to znaczy, że stracił z pola widzenia to, co w pracy polityka jest najistotniejsze. - dodaje.

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska