Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

200 osób pod komendą: "Gestapo, gestapo", "J... policję" (FILM, ZDJĘCIA)

Katarzyna Kijakowska
fot. Grzegorz Kijakowski
"Gestapo, gestapo", "Zawsze i wszędzie policja j...będzie", "Precz z komuną" - krzyczało w piątek pod Komendą Powiatową w Oleśnicy prawie 200 osób. Tłum przyszedł, by w realizowanym przez TVP programie "To jest temat" wypowiedzieć się o sprawie rzekomego pobicia dwóch zatrzymanych przez policję mieszkańców gminy Dobroszyce. Na zaproszenie dziennikarza z TVP Wrocław nie odpowiedziało szefostwo oleśnickiej komendy. Na pytania dziennikarza ze studia z Wrocławia odpowiadał tylko Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej Policji.

W piątek TVP Wrocław realizowała na żywo program "To jest temat" spod oleśnickiej komendy policji. Interwencja redaktora Marcina Rosińskiego dotyczyła sprawy rzekomego pobicia dwóch zatrzymanych przez policję mieszkańców gminy Dobroszyce.

Przed kamerą wypowiadali się m.in. ich rodzice oraz Arkadiusz Sobolewski z Sycowa. Sprawa jego pobicia przez policjanta z Sycowa już trafiła do sądu. Na zaproszenie dziennikarza z TVP Wrocław nie odpowiedziało szefostwo oleśnickiej komendy. Na pytania dziennikarza ze studia z Wrocławia odpowiadał tylko Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej Policji.

Nagraniu przyglądała się grupa mieszkańców żywo komentujących to, co wydarzyło się w oleśnickiej komendzie. Przed godz. 19 przed budynkiem policji pojawiło się około 200 osób - wyzwiskami i wulgarnymi okrzykami ("Gestapo, gestapo", "Zawsze i wszędzie policja j...będzie", "Precz z komuną") dano wyraz tego, co myślą o zachowaniu funkcjonariuszy zamieszanych w rzekome pobicie dwóch mieszkańców.

Wszystkiemu przed drzwiami budynku przysłuchiwał się komendant Jacek Gałuszka w towarzystwie dwóch funkcjonariuszy. Grupa ok. 20 policjantów stała w tym samym czasie na rogu ul. 11 Listopada i Hallera.

CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE POBICIA NA OLESNICA.NASZEMIASTO.PL, ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ

Przypomnijmy: informacja o tym, że oleśniccy policjanci dopuścili się aktów agresji wobec dwóch przesłuchiwanych mężczyzn błyskawicznie obiegła powiat oleśnicki. Ofiary funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji nie pozostawiają suchej nitki na policjantach, którzy przez blisko pięć godzin mieli się nad nimi znęcać fizycznie i zmuszać do przyznania się do winy. Do pobicia na komendzie miało dojść po tym, gdy ktoś pobił syna policjanta, a ten sam postanowił znaleźć sprawcę i wymierzyć mu „sprawiedliwość”. Policja zatrzymała 26-letniego Sebastiana Kubowa i jego kolegę Pawła S. Obaj mężczyźni nie wiedzieli dlaczego znaleźli się na komendzie. Sebastian mówi, że na krześle w pokoju przesłuchań spędził około pięciu godzin. - Bili mnie po twarzy, po nogach, po brzuchu - mówi i dodaje, że w pokoju przesłuchań było trzech funkcjonariuszy, w tym prawdopodobnie również ojciec pobitego nastolatka.

- Nie wiedziałem co ze mną będzie. To okropne przeżycie. Bili rękami i kopali gdzie popadło - mówi mężczyzna. - Zabrali mnie w niedzielę rano, a do domu wypuścili w poniedziałek około 12.30 - mówi Kubów. - Zmuszali do tego żebym się przyznał, że pobiłem tego chłopaka. Nikt mnie po tym wszystkim nie przeprosił, usłyszałem tylko, że policja się pomyliła i tyle - mówi i dodaje, że sprawy tej na pewno tak nie zostawi. Będzie walczył o swoje prawa.

Sprawa może mieć też drugie dno, jeśli prawdą okażą się informacje, że syn policjanta, który zgłosił pobicie, po prostu przewrócił się na motorze. - I nie chciał się do tego ojcu przyznać - mówi nam mieszkanka Dobroszyc. Stąd obrażenia.

Na policjantach z KPP w Oleśnicy ciąży duży zarzut. - Na ten moment nie można jednoznacznie stwierdzić, czy doszło do sytuacji opisywanej przez obu mężczyzn. Natychmiast podjęto decyzję o postępowaniu wyjaśniającym – mówi Paweł Petrykowski, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska