Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", nad zmianami w prawie drogowym pracuje grupa posłów Platformy Obywatelskiej. Posłowie chcą między innymi, żeby wysokość mandatu była zależna od średniego wynagrodzenia podawanego przez Główny Urząd Statystyczny.. Przekroczenie prędkości w terenie niezabudowanym o 50 km/h skutkowałoby mandatem w wysokości 20 proc. średniej pensji, czyli 760 zł (według dzisiejszej średniej pensji). W terenie zabudowanym byłoby to już 40 proc., czyli aż 1520 zł. Wzrosłyby także kary dla recydywistów. Za czwarte i kolejne złamanie przepisów mandat rósłby o 50 proc., czyli do 2280 zł.
ŹRÓDŁO: TVN24/XNEWS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?