1400 zł za złe parkowanie na Nowych Żernikach. Straż miejska zapowiada następne akcje

Droga z szerokimi chodnikami, parkingami i jezdniami rozdzielonymi przestronnym, nowoczesnym skwerem zachęcała ludzi do osiedlania się na Nowych Żernikach. Dziś nieustannie emocje budzi parkowanie na ul. Barskich na osiedlu WUWA2. Znak zakazu zatrzymywania nie pozostawia wątpliwości: parkowanie na spornym placu naprzeciwko ul. Lauterbacha jest zabronione. Oznakowanie, zdaniem Waldemara Forysiaka ze Straży Miejskiej Wrocławia, jest prawidłowe. Mimo tego SM zaproponuje zarządcy drogi, czyli miastu, oznaczenie terenu dodatkowymi znakami oraz odgrodzenie placu słupkami lub krawężnikami.

Czytaj także:Mieszkańcy osiedli na Wielkiej Wyspie planują blokadę ulic. Wszystko ma się dziać przez zawodami żużlowymi

Od początku tego roku straż miejska wystawiła 37 wezwań za wykroczenia na całej ul. Barskich. Efektem takiego wezwania może być pouczenie krnąbrnego kierowcy, mandat lub wniosek o ukaranie do sądu. Na ulicy w 2019 r. strażnicy wystawiają mandaty na symboliczne 100 zł. Takie rachunki za lekceważenie przepisów trafiły do 14 właścicieli samochodów, którzy łącznie mieli do zapłaty 1400 zł.
Forysiak zaznacza, że w najbliższym czasie wrocławska straż miejska przeprowadzi na tej ulicy akcję prewencyjną. Będzie ona polegała na dystrybucji ulotek na osiedlu WUWA2, a nie mandatów i kar.

Czytaj także:Krzyki: powstanie osiedle z 800 mieszkaniami. Czy to zakorkuje Gajowicką?

Sprawa parkowania i w ogóle ruchu samochodowego w rejonie Barskich nieodmiennie wywołuje poruszenie mieszkańców. Są tacy, którzy uważają, że zakaz parkowania na placu to marnowanie miejsca. Konsekwencją tego, że kilka osób nie potrafi dostosować się do obowiązujących przepisów, będzie ingerencja w spójną estetykę miejsca. Jak się okazuje, zakaz nie wystarczy, trzeba grodzić.

Czytaj także:Pomysłowy oszust grasował pod Wrocławiem. Wpadł w ręce policji