14. urodziny wrocławskiego tygrysa. Należy do krytycznie zagrożonego gatunku! [ZDJĘCIA]

Tygrys Tengah urodził się 26 lutego 2009 roku w niemieckim zoo w Rheine. Do Wrocławia przyjechał w maju 2010 r. i to tutaj spotkał swoją wybrankę, samicę Nuri. Doczekał się z nią córki o imieniu Surya.

- W stosunku do opiekunów Tengah jest spokojny, natomiast często denerwuje się na zwiedzających, którzy wymachują do niego rękoma, czy uderzają w szyby. Za to jest bardzo cierpliwy i spokojny w stosunku do Nuri - opowiada Paweł Sroka, Kierownik Wydziału Ssaków Drapieżnych.

Urodziny córki Tengah, małej Suryi, były sensacją. Kocica stała się ulubienicą odwiedzających wrocławskie zoo. Surya w ubiegłym roku wyjechała do zoo w Cottbus, aby poznać partnera i brać udział w programie hodowli tygrysów sumatrzańskich. Jej rodzice, Tengah i Nuri zostali we Wrocławiu i wciąż są w wieku rozrodczym. Nie wiadomo, czy będą jeszcze mieli potomstwo. Każde narodziny tygrysa sumatrzańskiego są na wagę złota, zwłaszcza że od 2010 roku populacja tygrysów sumatrzańskich spadła z 1000 do 400.

Niestety, nawet hodowla w zoo nie jest w stanie odmienić ich tragicznej sytuacji. Jedną z jej przyczyn jest niski wskaźnik urodzeń, który wpływa na starzenie się populacji. Kolejnym, istotniejszym powodem jest kolosalna degradacja środowiska, której dokonuje człowiek. Tygrysy sumatrzańskie występują na kurczących się obszarach indonezyjskiej wyspy Sumatry. Wyrąb lasów pod uprawy palmy olejowej, zmusił tygrysy do wycofania się w górzyste tereny wyspy.

Tygrysy sumatrzańskie szczególnie cierpią z powodu kłusownictwa, w tym na potrzeby tzw. medycyny chińskiej. Ta pseudonauka przypisuje rzekome cudowne właściwości medykamentom z części ciała tygrysów, np. kłów, pazurów czy prącia. Nielegalny handel częściami ciała tygrysów to problem na ogromną skalę.

Fundacja DODO wraz z wrocławskim zoo wspiera program ochrony tygrysów na Sumatrze w Parku Narodowym Kerinci Seblat, prowadzony przez WildCats Conservation Alliance. Obecnie żyje w nim 33 proc. światowej populacji tych zwierząt. Wsparcie pozwala na patrolowanie parku, a przez to zapobieganie kłusownictwu. W ostatnich latach aresztowano ponad 70 kłusowników, usunięto też 85 sideł. Do istotnych działań należą także rozmowy z lokalną ludnością oraz władzami, mające na celu zmniejszenie kłusownictwa i znalezienie alternatywnych źródeł zarobkowania. Również edukacja pełni istotną rolę, szerzenie wiedzy na temat niebezpieczeństw oraz znaczenia danego gatunku owocuje większym wsparciem i zrozumieniem.

- Bardzo duża pomoc finansowa przekazywana na ratowanie tygrysów pochodzi z rozliczeń podatkowych darczyńców. Zachęcamy do przekazania 1,5% podatku Fundacji ZOO Wrocław - DODO, gdyż ten pozornie drobny gest ma naprawdę duże znaczenie. Każda złotówka realnie pomaga tygrysom w naturze, za co ogromnie dziękujemy - mówi Marta Gondek, prezes zarządu Fundacji Zoo Wrocław – DODO.

Fundacja od początku swojej działalności przekazała ponad 26,5 tys. zł na ochronę różnych gatunków tygrysów.