1000 osób protestowało przeciwko ACTA (ZOBACZ ZDJĘCIA)

Auta stały też w korku na ul. Wróblewskiego i Curie-Skłodowskiej. Około godz. 17.25 policja wstrzymała ruch na Placu Grunwaldzkim. Protestujący przeszli przez Rondo Reagana i poszli w kierunku centrum.

Około godz. 17.40 tłum dotarł do Mostu Grunwaldzkiego. Most był przejezdny w stronę Biskupina. Kolumna protestujących miała ok. jednego kilometra. Dołączały się do niej nowe osoby.

O godz. 17.50 tłum protestujących zatrzymał się na chwilę pod Urzędem Wojewódzkim i krzyczał: "Wojewoda wyjdź pogadać!". W tym czasie Most Grunwaldzki był już przejezdny. Korkował się plac Społeczny.

ZOBACZ TEŻ: HAKER Z WROCŁAWIA ZATRZYMANY. WŁAMAŁ SIĘ NIE TYLKO NA STRONĘ PREMIERA, ALE I DO URBANCARD?

Około godz. 18 protestujący doszli od Pl. Dominikańskiego. Pięć minut później manifestacja weszła na ul. Oławską i poszła w stronę Rynku.

ZOBACZ ZDJĘCIA I RELACJĘ Z OSTATNIEJ MANIFESTACJI

O godz. 18. 15 tłum stanął pod siedzibą wrocławskiej Platformy Obywatelskiej i krzyczał: "Precz z cenzurą". Później manifestujący poszli w stronę pl. Gołębiego. Plac Społeczny był już przejezdny. Niewielkie korki tworzyły się na pl. Dominikańskim.

ZOBACZ FILMY INTERNAUTÓW Z WROCŁAWSKIEJ MANIFESTACJI PRZECIW ACTA

O godz. 18.20 cała trasa przemarszu była już przejezdna. Organizatorzy wrocławskiego protestu powiedzieli pod pręgierzem: -Mamy już 300 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie ACTA. W ciągu kilku dni uda nam się uzbierać brakujące 200 tys. i będzie to pierwsze referendum w Polsce zorganizowane z woli społeczeństwa.

Około godz. 18.30 manifestacja się zakończyła. Wcześniej jej uczestnicy zaśpiewali hymn Polski.

Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji mówi, że było spokojnie. - Nie zanotowaliśmy żadnego incydentu. Kolumna poruszała się bardzo szybko i zgodnie z planem, który dostaliśmy od organizatorów.

Na "facebookowej" stronie wydarzenia panowała ogromna mobilizacja. W kilka godzin od jej utworzenia zgłosiło się ponad 1000 osób, które deklarowały udział w manifestacji. Później liczba wzrosła do 8000. Ale na umówionym miejscu stawiło się w piątek znacznie mniej osób - policja szacuje, że w marszu brało udział maksymalnie 1000 osób.