1 sierpnia we Wrocławiu zawyją syreny. To w hołdzie bohaterom Powstania Warszawskiego

W tym roku, ze względu na przebywających w Polsce uchodźców, niektóre polskie miasta nie będą włączały syren alarmowych. Takie decyzje podjęły m.in. władze Poznania i Sopotu. Obywatelom Ukrainy sygnał może się kojarzyć z alarmem bombowym.

- Dlatego pozostajemy w kontakcie z Fundacją Ukraina i Konsulatem Generalnym Ukrainy we Wrocławiu i wspólnie będziemy wcześniej informować o włączeniu syren - mówi Grzegorz Rajter z biura prasowego wrocławskiego ratusza.

- Ukraińcy wiedzą, jaką cenę się płaci za wolność i są niezmiernie wdzięczni Polakom za wsparcie i pomoc w czasie, gdy na ziemi ukraińskiej rozpętała się krwawa burza wojny z Rosją. Jesteśmy solidarni z Polakami w uszanowaniu pamięci poległych w obronie Polski. Pamięć o Powstaniu Warszawskim odbija się w sercu wielu Ukraińców echem własnego bólu i strachu. Niech syreny alarmowe w tym dniu nie będą symbolem tego strachu, lecz echem wdzięczności, solidarności i wolności, o którą walczyć warto – tłumaczy Artem Zozulia, prezes Fundacji Ukraina.

O cierpliwość, w oficjalnym piśmie, zaapelowała do Ukraińców Unia Metropolii Polskich.

“Syreny nie będą powodem do niepokoju, obaw i stresu, tylko symbolem zadumy nad historią bohaterów walczących o swoją wolność” - przekonuje prezes zarządu Unii Metropolii Polskich Tadeusz Truskolaski.

"Zarządzeniem Wojewody Dolnośląskiego nr 196 z dnia 12 lipca 2022 r., na dzień 1 sierpnia 2022 r. o godz. 17:00 zostało zaplanowane przeprowadzenie wojewódzkiego treningu systemu wczesnego ostrzegania na terenie województwa dolnośląskiego. Wyemitowanie sygnału akustycznego ,,ogłoszenie alarmu" w czasie trwania treningu, będzie jednocześnie upamiętniało 78. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego" - czytamy w oficjalnym komunikacie.

W tym roku mija 78 lat od wybuchu Powstania Warszawskiego. Była to największa bitwa, stoczona podczas II wojny światowej przez organizację podziemną z wojskami okupacyjnymi.